wtorek, 12 czerwca 2012

Prezentowo i ciągle fankowo

Coś mi ostatnio strasznie nie po drodze z blogowaniem- czas się przypomnieć :D
Na ostatnim spotkaniu robótkowym joie podarowała mi brochę, która coraz bardziej mi się podoba


Muszę tu powiedzieć, że lubię oglądać sutasz, coraz chętniej noszę, ale szyć go nie będę. Nie i już. Nie wszyscy muszą umieć wszystko :D
Od wizażowej koleżanki Joli otrzymałam szydełkowe cuda- kruche, delikatne, eteryczne- uwielbiam je!



Od Dorotki natomiast dostałam cudny komplecik chainmaillowy i tu muszę się głęboko zastanowić bo i miedź i kółeczka kuszą- tylko litości! Kiedy czas na to wszystko?! Póki co mam ten podarowany i noszę go codziennie.




Dziękuję dziewczyny!
Ja natomiast pogrążyłam się w wyplataniu kolejnych nazw- moje nastolatki oszalały i już projektują kolejne, ale ja zdecydowanie muszę od nich odpocząć. Chociaż samej wpadło mi do głowy jeszcze kilka podobnych projektów...









5 komentarzy:

  1. O kochana! I tak bardzo dużo umiesz. :) Śliczne te cuda i te koronki szydełkowe też. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. broszka nr 1 jest bardzo fajna:)

    Zapraszam po odbiór rabatu:)

    www.magdalenamarszalik.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale super zdjęcia zrobiłaś tym chainmaillom! Ja takich nie umiem :( Mi w pracy zawiszczą kolczyków od Ciebie!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. jakie cuda! Jestem pełna podziwu dla tych zapięć koralikowych...niesamowite!

    OdpowiedzUsuń
  5. Goodness! Your work is astounding!
    Fox : O

    OdpowiedzUsuń