poniedziałek, 28 czerwca 2010

Z granatem [254]



Tym razem dla małej odmiany bez oksydy, czyste sreberko i granaty.

15 komentarzy:

  1. piękne!zawsze mi się marzyły takie w antycznym(?) stylu:)
    pozdrawiam!
    ps.ile kosztują?;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczna para Heurku. Forma "kołyski" jest bardzo kobieca i elegancka. Miło jest zobaczyć Twój powrót do jasnego srebra (pamiętam, że chyba kiedyś, na początku, takie błyszczące lubiłaś najbardziej):-) Pozdrawiam, Karolina (wizazowa zuteria;)

    OdpowiedzUsuń
  3. ...cygańskie znaczy:):):)
    właśnie, ile kosztują?

    OdpowiedzUsuń
  4. Wasze słowa są dla mnie dużą radością :D Dziękuję!
    Kolczyki szukają domku, 150+przesyłka i są Wasze ;)
    Karolinko, czas najwyższy na czyste srebro bo oksyda porwała mnie na dobre. Chociaż ją pokochałam to wciąż lubię blask takiego jasnego sreberka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. śliczności , bardzo podoba mi się taka forma kolczyków, super Ci wyszły :-))))

    OdpowiedzUsuń
  6. ciekawe te formy małe i pomysłowe. muszę spróbować:)a w tej parze poniżej masz ogniwo wplecione czy ono jest zlutowane???:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Każde kolczyki, które zrobisz są śliczne. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję Wam kochane, tym bardziej, że mam dzisiaj dzień do d...
    Daguś nie są lutowane bo palnik zostaje dla mnie nadal w sferze marzeń, wrrr.
    Miluś no troszkę przesadzasz ale serdecznie Ci dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
  9. piękne, uwielbiam ten twoj styl wrapkowy

    OdpowiedzUsuń