poniedziałek, 2 kwietnia 2012

Gracja

Zrobiony dawno temu, czekający na końcówki. Tak to już u mnie jest, że wiele prac czeka na wykończenie, podczas gdy ja rzucam się w kolejne... Trzeba by się w końu przekopać przez te porozpoczynane projekty... Labradoryt opleciony Toho i wykończony sreberkiem

12 komentarzy:

  1. Bardzo mi sie podoba, a co do tych rozpoczetych prac to pewnie wiekszosc z nas tak ma:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Fantasycznie tworzysz w róznych technikach - haft koralikowy - mistrzostwo!!!
    Spokojnej Wielkanocy:-))

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny blog ! Zapraszam do siebie ! : )

    OdpowiedzUsuń
  4. Życzę Tobie i całej Twojej rodzinie wszystkiego co najlepsze na Święta i żebyś nadal miała taką wenę i pomysły i talent, żeby tworzyć takie cuda, które u Ciebie oglądam :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gyönyörű!!! Gratulálok!

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak ja kocham biżuterię! A ta Twoja jest wspaniała. :)

    Jestem nowa na blogspocie, zapraszam
    www.mintpants.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Asiu szczena mi opadła... jestem pod wielkim wrażeniem Twoich prac !!! Masz super bloga i piękne zdjęcia! Biżuteria prześliczna.... to co pokazałaś na spotkaniu nie oddało w pełni uroku Twojej twórczości.... idę szukać szczęki (tak jak szukałam szydełka Agi ;))

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczności wychodzą z pod Twoich rączek
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń