Teraz wszystkim się chwalę tym cudeńkiem, bo jest czym!
Acha, acha! I jeszcze karteczkę gratis dostałam!
Titania - dziękuję raz jeszcze. Jesteś wielka dziewczyno!




Z wysyłaniem przesyłki do Titani wiąże się pocztowa anegdotka. Otóż podchodzę do okienka, pani z przerażeniem w oczach patrzy na mnie, na adres, znowu na mnie, znowu na adres... Czuję komedię w powietrzu ale sobie czekam bo bardzo lubię mądrości pań z okienek (: Już jestem pewna, ze wypali kolosalną cenę za nadanie (tak, tak- należy informować ile kosztuje przesyłka bo panie często się gubią w cenniku hmm...), a tu nagle ,,a dokąd ta paaaczkaa?" Pokazuję palcem gdzie pisze ,,United Kingdom", a w odpowiedzi słyszę ,,tak, tak, ale gdzie to jest?" Pan za mną prycha z rozbawieniem, ja stoję jak wariat bo nie wiem czy dobrze słyszę i wypalam najprościej jak mogę ,,Anglia?"
A pani chwyta za długopis i mówi ,,ale to dooopisać trzeba. Żeby się ktoś nie pomylił."
Pani chyba nie miała poczucia humoru bo nie zrozumiała z czego się śmieję ja i pan za mną...
Uwielbiam pocztę polską (((((: