wtorek, 24 kwietnia 2012

Spotkanie Robótkomaniaczek

W sobotę odbyło się spotkanie w cudownym gronie, niezwykle utalentowanych osóbek. Czego to ja nie widziałam! Przy pysznej kawusi i wspaniałych nastrojach oglądałam cudowne prace i aż wierzyć się nie chce co ludzkie dłonie potrafią wydziergać! A było co oglądać- piękne szyte przytulanki, cudowne szale i chusty w obłędnych kolorach, zwiewne jak pajęczynka. Sweterki, pudełeczka, broszki, biżuteria, książki wydane przez jedną z dziewczyn...no obłęd po prostu! Nabyłam nawet wiedzę, że włóczkowe prace wcale nie gryzą, o czym byłam święcie przekonana :D. Kilka godzin minęło jak jedna chwila. Ale już wkrótce odbędzie się kolejna taka atrakcja, więc wszystkie osoby, które mają hobby, zapraszamy do Głogowa- proszę o kontakt by się umówić. Dodatkową przyjemnością były prezenty- każdy coś przygotował, odbyło się losowanie (co prawda musiało być powtórzone, ale jak to mówią do trzech razy sztuka :D). W ten sposób stałam się posiadaczką broszek wydzierganych przez Anię
A moja skromna praca wpadła w łapki Karolinki i mam nadzieję, że jej się podoba :)
Już się nie mogę doczekać kolejnego spotkania ;)

poniedziałek, 2 kwietnia 2012

Gracja

Zrobiony dawno temu, czekający na końcówki. Tak to już u mnie jest, że wiele prac czeka na wykończenie, podczas gdy ja rzucam się w kolejne... Trzeba by się w końu przekopać przez te porozpoczynane projekty... Labradoryt opleciony Toho i wykończony sreberkiem